19 listopada 2010

52. Kaśka, 30 lat, Przedwsie Wrocławskie

Nagość. Nie znam się nago, cały czas coś mi się zmienia, nawet nie zdążę się z tym oswoić, zaakceptować, więc jest to dziedzina cały czas do odkrywania, wiecznego buntu lub zachwytu, walki, zmagań i całej reszty. Jest prawdą, to przynajmniej jest pewne.

Lubię. Nie umiem zdecydować się na tyle, by zadeklarować się tym zdjęciem co lubię, dlatego jestem naga, albo ubrana we wszystko, a także i w nic. Jedyne co mogę założyć to fakt, że lubię wszystko, czego jeszcze nie poznałam. A to co lubię, a już poznałam, mogę równie dobrze jutro wyrzucić. Jest coś co lubię robić od pewnego czasu i trwa nadal, fotografować fasady, więc i o to moja fasada.

Nie lubię. Jest kilka pierdół, z racji tego, że już je znam, zakładam że musiały widzieć mój tyłek. Mam je za plecami, już widziałam, przeszłam, wyszłam, wyrobiłam sobie zdanie, no i się zdarzyło, nie polubiłam, albo zaczęłam nie lubić. Wszystko z czasem może się zmienić. Mały komentarz do mojego tyłka: nigdy nie zobaczę cię tak, jak może zobaczyć Cię cały świat.

6 komentarzy:

  1. Nareszcie fajne kobiety pokazują całe swoje piękne ciała :) brawo za odwagę

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeden z moich ulubionych odcinków. Fotograficznie wręcz ulubiony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się Piperyny komentarz do tyłka Piperyny:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. czemu nie urodziłem się tam, gdzie takie dziouchy na świat przychodzą. Nie dość że ładne to i mądre.

    OdpowiedzUsuń
  5. dystans do siebie - unikatowe dobro, ktore nam robi wygode w zyciu. :)

    Piperyna ja Ci zycze zeby Ci zawsze wygodnie bylo !
    dla mnie bomba :)
    piekno i odwaga. z takim zestawem mozna wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  6. "czemu nie urodziłem się tam, gdzie takie dziouchy na świat przychodzą. Nie dość że ładne to i mądre."

    kwestia gustu, moim zdaniem ma dopiero 30 lat a cialo 45 latki, kobieta ladna, ale powinna bardziej o siebie zadbac

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie zapraszam do komentowania jednakże komentarze wulgarne, złośliwe będą usuwane. Kochani, podpisujcie się :)