Ta sytuacja tylko pokazuje jak potrzebny jest Twoj blog. Ludzie ciagle maja jakies dziwne uprzedzenia... A ja Bartka PODZIWIAM i podwojnie SZANUJE za to, ze tu wystapil. Mam nadzieje, ze jego rodzice tez tak na cala sytuacje kiedys spojrza.
I okazuje się, że najciekawsze okazały się dla mnie te fotografie, których nie ma. Pozostałe podziwiałem, były ochy, achy, łały, a wpisałem się tylko tutaj.
teraz własnie wyglądam jak Ty z prawej:)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nie zdazylam zobaczyc i przeczytac tego wpisu:(
OdpowiedzUsuńM.
Jako motto do tego wydarzenia można zaśpiewać piosenkę "cudownych rodziców mam"...
OdpowiedzUsuńTa sytuacja tylko pokazuje jak potrzebny jest Twoj blog. Ludzie ciagle maja jakies dziwne uprzedzenia...
OdpowiedzUsuńA ja Bartka PODZIWIAM i podwojnie SZANUJE za to, ze tu wystapil. Mam nadzieje, ze jego rodzice tez tak na cala sytuacje kiedys spojrza.
Zgadzam się z Tobą Basiu. Straszne mamy uprzedzenia mimo, wydawałoby się, łatwości w dostępie do światowych trendów i tendencji.
OdpowiedzUsuńŻal mi Bartka bo bardzo był zadowolony z efektów sesji, a na zdjęciach kipiał wręcz energią i radością.
I okazuje się, że najciekawsze okazały się dla mnie te fotografie, których nie ma. Pozostałe podziwiałem, były ochy, achy, łały, a wpisałem się tylko tutaj.
OdpowiedzUsuń