20 września 2012

114. Joanna, 22 lata, Wrocław

Nagość w dobie XXI w. jest czymś tak powszechnym, że przestaje szokować. Nie jest niezwykła, tajemnicza, wyjątkowa. Chyba, że taką ją ukażemy. Ciało jest po to by z niego korzystać. Nie przeszkadzają mi blizny, powierzchowne niedoskonałości, nieprzeszkadzające w funkcjonowaniu. Kult ciała jest mi całkowicie obcy, nie rozumiem jak można stać się niewolnikiem powszechnie przyjętych kanonów piękna. Całkowicie naga jestem w chwilach słabości, odsłaniając to co niewidoczne. Reszta to tylko narzędzie przekazu i powłoka.

Lubię... swoją pasję. Zajmuję się reenactingiem. Odtwarzam wikinga w wydaniu damskim i męskim;) najlepiej jednak czuję się w męskim stroju-koszuli, szarawarach z dobrą stalą przy pasku. Jako dzieciak biegałam po krzakach z łukiem i drewnianym kijem, miast jak porządna dziewczynka niańczyć lakę lub misia. Od tamtej pory niewiele się zmieniło, nadal biegam po krzakach z łukiem, tylko miecz zamieniłam na prawdziwy. Poza waleniem się stalową sztabą po głowach i wesołym wikingowaniem szyję stroje. Ręcznie, lnianymi nićmi, na podstawie wykopalisk, rycin, rekonstrukcji archeologicznej. To dla mnie coś więcej niż “„fajny ciuch”, to kupa pracy i satysfakcji. To zaglądanie przez dziurkę od klucza, do czasu i miejsca gdzie przynależę.

Nie lubię gdy traktuje się mnie jak dziecko. Jak małą dziewczynkę. Dlatego choruję na każde „nie powinnaś”, „to nie dla dziewczyn”, a miks tych dwóch doprowadza mnie do szewskiej pasji. Na każdym kroku znajomi pocieszają mnie, że za 10-20 lat będę się cieszyła, że wyglądam młodo. Ja natomiast na co dzień w pracy zmagam się z tłumem klientów, którym muszę udowodnić, że wygląd to jedno, profesjonalizm drugie. Panie sklepowe legitymujące mnie namiętnie, pasjami, efektem jedno piwo nie wystarcza. Nie noszę nic w czym wyglądam młodziej. Nie lubię trendów, mody i parcia na bycie fashion.

17 komentarzy:

Rzaba pisze...

fajna dziewczyna!

Anonimowy pisze...

Śliczny aniołek;>

cinek pisze...

No w końcu :)
Kiedy można liczyć na wpisy częstsze niż raz na dwa miesiące? :)

Arkadiusz Wojciechowski pisze...

Cóż, tak wyszło. Dużo teraz pracuję i nie mam czasu na realizację tych zdjęć. No i przydałoby się więcej zgłoszeń od ew. uczestników ;) bo szukanie ich też zabiera sporo energii.

Anonimowy pisze...

Śliczna dziewczyna!
Lubię tą stronę. Już się martwiłem, że ten bezruch tutaj trwa tak długo, na szczęście coś się ruszyło.
Pozdrawiam

Tofalaria pisze...

Ładna dziewczyna - i faktycznie nie wygląda na 22 :)

Arkadiusz Wojciechowski pisze...

Mam nadzieję, że jesienią trochę się ruszy. :)

Nudyg pisze...

Przepraszam, że pod tym postem, ale chcę tak ogólnie.
1. Podziękować Autorowi.
2. Podziękować pozującym Bohaterom.
3. Wszyscy jesteście tak naturalnie PIĘKNI.

DZIĘKI !!! :)

Anonimowy pisze...

O - sympatyczna dziewczyna z ciekawą pasją - to mi się podoba :) Gratuluję odwagi - i powodzenia!


Gregorivs

Przemek Leniak pisze...

wszystkie 3 odsłony cudne

nagistylzycia pisze...

podoba mi sie Twoje podejscie do nagosci :)pozdrowionka

Homoja pisze...

Przeglądając, aczkolwiek nie czytając wszystkich komentarzy, pewnie się powtórzę, zajebisty blog z jeszcze lepszym pomysłem i wspaniałymi, naturalnymi ludźmi :)

Poganix pisze...

Ciekawie, odważnie i sympatycznie - to do Autora bloga, ale też to samo do uczestników projektu :)

Anonimowy pisze...

Bardzo ładna i sympatyczna dziewczyna co najlepsze mieszka od razu obok mojego bloku.Chciałbym ją poznać bliżej

Arkadiusz Wojciechowski pisze...

Odwagi :)

Naturysta93 pisze...

człowiek z natury jest piękny i Ty też ;)

Unknown pisze...

śliczna jest! :)