21 stycznia 2010

2. Karolina, 23 lata, Wrocław


Kluska na golaska. To nie było takie łatwe jak się niektórym wydaje. To nie tylko zrzucenie z siebie wielu warstw odzieży. To walka z tymi armiami niedoskonałości, które nas wszystkie prześladują. To akceptacja siebie samego. Nigdy nie zapomnę mojego „pierwszego razu” z aktem. Samo rozebranie się nie było takie trudne, najgorsze było to, gdy okazało się ze muszę stanąć nagusia przed lustrem i powiedzieć co mi się w sobie podoba. Matko Boska! Co mi się tu może podobać? Kluska jak Kluska, milion kompleksów, półtora miliona niedoskonałości… nie odpowiedziałam nic. Po chwili, by nie wyjść na stukniętą burknęłam po cichu ze pupa, bo to ją zawsze chwalił mój chłopak… ehh.

Dlaczego pozuję do aktów? By w pełni zaakceptować samą siebie i dlatego, że to bardzo polubiłam. Dla niektórych to latanie z gołymi cyckami, zboczenie, inni spalili by mnie na stosie. A dla mnie to piękno, sztuka, pokazywanie prawdziwej osoby, a nie wymyślonych przez kogoś postaci.

O tak, to co najbardziej kocham… „dres, mam dres”. No co tu dużo mówić, luźne to to, mięciutkie, kochane, nie na pokaz tylko dla wygody, nie martwisz się, że się kolana wypchają, że ma plamy od kleju, i że się pruje ;) Mój kochany dres.

Białe bluzki, czarne spodnie, sukienki, żakiety – pogrzeby, wesela, stypy, egzaminy, wizyty babci która zrobi Ci zaraz „papuśne policzki”. Oh, bleh, fuj, aight! Tragedia! Niewygodne to to, trzeba stać prosto, nie ruszać się bo się wybrudzi , pogniecie. Kara jakich mało. Strasznie się w takich rzeczach czuję nieswojo. To nie prawdziwa ja, to podstawiony manekin, który ma się ładnie prezentować na danych imprezach.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Świetny pomysł, gratuluję. W końcu trafiłem na coś oryginalnego i nie tylko w temacie fotograficznym (bo pomysł z własnym opisem swojego ego też jest dobry).
Mam nadzieję, że projekt się rozwinie. Powodzenia :)

Joanna Szymańska pisze...

podoba mi się ten luz i pewnie spontan w pozowaniu modelki :)

Alex44 pisze...

Karolinko - nie wiem, gdzie Ty tu widzisz "kluskę" ?
Całkiem zgrabnizna z Ciebie :)

Zresztą - wszystkie modelki i modele Arka mają swój niepowtarzalny urok, ciepło, mądrość, szczerość. To coś, co budzi sympatię, zainteresowanie...

Bardzo, bardzo fajna sesja (na ile można sądzić z 3 raptem zdjęć). Bądź sobą i czuj się z tym dobrze - bo to na tych zdjęciach widać. Akceptuj siebie - jak tutaj właśnie - a będziesz się podobała wszystkim.

Zazdroszczę Arkowi i pomysłu i wykonania. Tak właśnie chciałbym widzieć każdego - absolutnie każdego - człowieka. Z pięknem, które nosi w sobie.

Naturysta93 pisze...

Nie rozumiem tych kompleksów bo przecież jesteś piękna :)

Ciekawy opis ;)