30 maja 2010

37. Kamila, 17 lat, Wrocław

Nago. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Jestem młodą kobietą, którą ze wszystkich stron atakują obrazy „idealnej kobiety”. Często mnie to przeraża, wpędza w zamyślenie i oczywiście natychmiast nasuwa mi się pytanie – czy jestem tak piękna jak one? Staram się kształtować swoją samoakceptację, na którą nie będzie miał wpływ otaczający świat kreowany przez media. Pomysł na zdjęcie – spontaniczny, ale bardzo prawdziwy. Moja nagość, jest dla mnie… mogę pokazać jej kawałeczki… ale nie wszystko na raz! :) Na zewnątrz chowam ją pod ubraniami, bo najważniejsze i najpiękniejsze jest to co niewidoczne dla oczu!

Lubię. Uwielbiam, kocham moich przyjaciół. Ta sukienka kojarzy mi się z moimi urodzinami, kiedy wszyscy byli ze mną, śmiali się tańczyli, pili za moje zdrowie. Wspaniały wieczór, niezapomniany! Chwile z nimi spędzane należą do najlepszych w moim życiu, bo to przy nich śmieję się bez końca, zapominam o wszystkich problemach i cieszę się chwilą! Poza tym ta sukienka dobrze obrazuje, że dbam o swój wygląd, przywiązuje do niego uwagę, ale bez przesady, bo nie jest to przecież najważniejsze. Staram się ukazywać swoje zalety a, ukrywać wady.

Nienawidzę. Dlaczego przepaska na ustach? Bo otacza Nas często zbyt wiele negatywnych emocji, które swoje ujście znajdują najczęściej przez Nasze usta… Są one potrzebne w naszym życiu, ale ich celem według mnie nie jest ranienie, sprawianie bólu innym. Dlatego nienawidzę, nie lubię, wystrzegam się tego jak tylko mogę… Zaczynając od samej siebie staram się, by przekształcać negatywne emocje skierowane do innych w konstruktywne rozmowy. Bo rozmawiać uwielbiam :)

2 komentarze:

Anna pisze...

Jak zwykle bardzo, bardzo fajnie :) Pomysł z opaską na ustach bardzo na tak :)

dziuraway pisze...

piekne przemyślenia i wypowiezi :) lubię ludzi o takim dość rozważnym mysleniu :)