8 października 2012

115. Agata, 23 lata, Toruń


Nago. Uwielbiam chodzić nago, uzbrojona jedynie w zapach szminkę czerwoną i wytuszowane rzęsy. Nago jestem sobą, nago zawsze wyglądam dobrze. Nagość jest seksowna i biblijna zarazem. Nagość bywa tabu, a jednocześnie przestała nim być. Nagość ma kusić i przyciągać jak akt. Nagość jest pięknem, nie tylko czymś na sprzedaż. Nagość ma wzruszać poruszać zostawiać emocje. Nagość jednych oburzy, a inni spojrzą z zachwytem. Jedni o akcie powiedzą – jak ona mogła bezwstydna tak nago... Inni powiedzą, że jest piękna, bo właśnie w nagość ubrana. A przecież nie mogła założyć nic bardziej osobistego... Spójrz taka jestem. I dumna jestem z tego nagiego zdjęcia...

Lubię białe róże, czerwone wino, małą czarną sukienkę, kubek gorącej kawy, to kiedy wypowiadasz moje imię, bajki na dobranoc i buziaka na dzień dobry. Lubię się przytulać i nosić męskie koszule, szpilki, gorsety, kabaretki, pończochy. Wszystko to co wydaje mi się kobiece. Kocham swoje studia i swoją pracę, to pozwala mi być sobą. Lubię pisać wiersze i śpiewać piosenki obejrzeć kabaret. Zjadać batoniki i malować usta, lubię to co klasyczne, bo zawsze modne, bo proste, bo do mnie pasuje...

Nie lubię kiedy muszę coś zrobić z musu, kiedy mówisz mi jak mam wyglądać i się zachowywać, kiedy oczekujesz, że będę taka jaką sobie mnie wyobrażasz. Nie lubię ubrań sportowych ani obuwia. Cekinów, różu, falbanek. Nie mogłabym być słodką dziewczynką, bo nie byłabym już wtedy prawdziwą ja...

9 komentarzy:

wussup? pisze...

A propos nagości i bycia uzbrojonym w zapach, przypomniał mi się opis jednej z moich znajomych, który przeczytałem na GG: I'm not naked, I'm wearing parfumes :)))

Truth :)

Anonimowy pisze...

przyjemne :)
szkoda, ze pierwszego zdjecia nie ma w tych ulubionych ponczochach ;)

Rzaba pisze...

lubie takie mądre dziewczyny

Anonimowy pisze...

wow, jakie biodra..

Anonimowy pisze...

Wspaniały opis i cudowny uśmiech! :)

Anonimowy pisze...

Trafiłem tu przypadkiem i przyznam, że bardzo mnie się ten projekt podoba. Jeżeli projekt nie skończy się do grudnia, to przyjadę do Wrocławia poddać się eksperymentowi :)
Przejrzałem tego bloga od samego początku i jestem naprawdę pod dużym wrażeniem odwagi wielu osób, które przełamały tutaj stereotypy.

Pozdrawiam
Łukasz

Arkadiusz Wojciechowski pisze...

Łukaszu, zapraszam serdecznie. Kontakt do mnie jest w opisie, w prawej kolumnie.

pozdrawiam
Arek

Hellander pisze...

Piękna i inteligentna dziewczyna, świetne zdjęcia.

Anonimowy pisze...

bliskie jest mi to co mówisz o nagości jesteś super!
pozdrawiam
Lech nr 116