25 listopada 2010

55. Dominika, 19 lat, Oświęcim

Lubię nagość. Nie tylko swoją. Wiesz, to jest takie uczucie, jak z jedzeniem papryczek chilli. Niby każda ostra, ale z czasem patrzysz na nie jak na coś słodkiego. Ja tak mam z nagością. Kiedyś wydawała mi się czymś, co musi zostać ukryte. Dziś podziwiam to, że każdy z nas, choć anatomicznie taki sam, jest zupełnie różny. Uwielbiam latać nago. Uwielbiam spać nago. Nawet obiady robiłam nago w letnie upały, korzystając z faktu, że byłam sama w domu. Tu jednak długo zastanawiałam się co zrobić. Z jednej strony miałam zamiar iść na całość, z drugiej pomyślałam o moich bliskich. Jak by się poczuli, co by pomyśleli. Zostałam w wersji soft i to będzie najlepsze wyjście :)

Lubię kolorowe majtki, rozciągnięte koszulki i frotowe skarpetki. Jest mi w takich zestawach najwygodniej. Zazwyczaj też stosuję to jako piżamę. Często nie słyszę budzika, więc przynajmniej w ekspresowym tempie potrafię się przebrać w normalne ciuchy. Nic nie ogranicza mojej swobody ruchów, mogę się ubrudzić bez wyrzutów sumienia. Najważniejsze jest jednak to, że dla swojego faceta wyglądam seksownie.

Nie lubię golfów, w których się duszę. Swetrów które gryzą. Butów z ostrym szpicem i kapci. Najbardziej jednak nienawidzę spódnic z wysokim stanem i odprasowanych białych bluzek, w których nie można oddychać "bosiępogniecieicowtedy". Wszelkie uroczystości staram się zaliczać w sukienkach. Jeśli muszę być białoczarna, to biorę jeansy i jakąkolwiek białą bluzkę. Nienawidzę też czapek. Fajnie, że są, bo jest ciepło. Ale nawet najbanalniejsza fryzura robi się oklapnięta, gryzie toto, drapie i zjeżdża mi na oczy. O! i jeszcze puchowych kurtek nie lubię, bo się ruszać nie mogę :(

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

U nas ciagle aktualne jest powiedzenie: wyglądasz jak z oświęcimia. Teraz nabiera nowego znaczenia i można to uznać za komplement :)

sweet_Princess pisze...

Fajnie wyszło Dominika :)

Panna Dominika pisze...

Skąd ja znam to powiedzenie :P

Anonimowy pisze...

Jesteś bardzo piękną kobietą, wyglądasz cudownie.

Anonimowy pisze...

Ooo, nie spodziewalem sie, ze znajde tu kiedys kogos ze swojego miasta:) Bardzo ladny tryptyk:)

Panna Dominika pisze...

to zasługa fotografa :)

Anonimowy pisze...

Nice body...