27 listopada 2010

56. Bartosz, 22 lata, Wrocław

Tu była notka mojego dobrego kolegi, którą ze względów rodzinnych musiałem zdjąć.

6 komentarzy:

Rzaba pisze...

teraz własnie wyglądam jak Ty z prawej:)

Anonimowy pisze...

Szkoda ze nie zdazylam zobaczyc i przeczytac tego wpisu:(
M.

Arkadiusz Wojciechowski pisze...

Jako motto do tego wydarzenia można zaśpiewać piosenkę "cudownych rodziców mam"...

barbara bartz pisze...

Ta sytuacja tylko pokazuje jak potrzebny jest Twoj blog. Ludzie ciagle maja jakies dziwne uprzedzenia...
A ja Bartka PODZIWIAM i podwojnie SZANUJE za to, ze tu wystapil. Mam nadzieje, ze jego rodzice tez tak na cala sytuacje kiedys spojrza.

Arkadiusz Wojciechowski pisze...

Zgadzam się z Tobą Basiu. Straszne mamy uprzedzenia mimo, wydawałoby się, łatwości w dostępie do światowych trendów i tendencji.

Żal mi Bartka bo bardzo był zadowolony z efektów sesji, a na zdjęciach kipiał wręcz energią i radością.

Statch pisze...

I okazuje się, że najciekawsze okazały się dla mnie te fotografie, których nie ma. Pozostałe podziwiałem, były ochy, achy, łały, a wpisałem się tylko tutaj.